Legenda o mogile górnika.
Piękna opowieść o historii tego miejsca mówi, że jeszcze w połowie XIX wieku była tu mogiła górnika kopalni złota lub raczej pewnie srebra obrabowanego i zabitego przez górali. Wincenty Pol, poznawszy legendę, stał się inicjatorem demonstracyjnego postawienia tu głazu pamiątkowego z kopalni, ogłaszając - Panowie, szanujmy podania i pamięć tych, co polskim królom wiernie służyli. Towarzystwo Tatrzańskie zamieniło pierwszy drewniany krzyż na krzyż żelazny. Kamień pochodzi prawdopodobnie z młyna do mielenia rudy miedzi i srebra.